Czas włączyć historię białowieskich Żydów w historię Białowieży. Żydzi też stanowili element tej mozaiki kulturowej, którą zarówno my w Białowieży, jak i inni mieszkańcy Podlasia lubimy się chwalić. Pamiętać – to jedyne co możemy dziś zrobić dla tych, którzy zginęli w Zagładzie, ale powinniśmy robić to też dla nas samych. Ludzie mnie często pytają, czy jestem Żydówką i skoro nie jestem, to dlaczego się tym zajmuję. Pytają mnie tak i Polacy, i Żydzi. Chciałabym, żeby kiedyś odpowiedź na to pytanie była oczywista. Historia Żydów w Białowieży, historia Żydów w Polsce – to nie jest tylko historia Żydów. To jest historia Białowieży, historia Polski, to jest nasza historia, każdego z nas, moja. Z całym jej bagażem – dobrym i złym. Im bardziej ją znamy i o niej mówimy, tym bardziej jesteśmy u siebie. Zarazem Białowieża, Polska nie jest tylko nasza. Jest wspólna. Jestem przekonana, że różnorodność grup, które ją tworzyły przez wieki i które dziś tu mieszkają, czują do niej swoją przynależność, które postrzegają ją jako swoją – nie zagraża jej, a wzbogaca. To miejsce, w którym dziś odsłaniamy pomnik poświęcony pamięci białowieskich Żydów, koło katolickiego i prawosławnego krzyża i polskiego orła może być tego symbolem. Jeśli zrobimy w nas na to miejsce – mówiła 11 sierpnia 2019 roku w Białowieży Katarzyna Winiarska podczas odsłonięcia pomnika poświęconego pamięci Żydów z Białowieży zamordowanych podczas Zagłady.
W 78. rocznicę deportacji Żydów z Białowieży i egzekucji 77 mężczyzn wyselekcjonowanych spośród tej społeczności spotkało się kilkaset osób, mieszkańców Białowieży i okolicy oraz gości z całej Polski, by wspólnie z potomkami białowieskich Żydów przypomnieć to wydarzenie, razem modlić się i płakać. Uroczystość odbyła się w dawnej żwirowni, miejscu, w którym 77 chłopców i mężczyzn żydowskich z Białowieży zostało 10 sierpnia 1941 rozstrzelanych przez niemiecki Batalion Policji 322. W miejscu,w którym od dziesięcioleci stoi pomnik i krzyże prawosławny i katolicki upamiętniające śmierć polskich i białoruskich mieszkańców wspólnie odsłonięto teraz pomnik poświęcony pamięci żydowskich mieszkańców Białowieży zamordowanych podczas Zagłady w tym miejscu oraz w gettach i obozach Zagłady.
Na uroczystość przyjechało 30 potomków białowieskich rodzin żydowskich z Izraela i USA: Waldszanów, Lerenkindów, Galpernów, Feldbaumów, Rejensów. Reprezentant każdej z rodzin przemawiał w imieniu swojej rodziny, odsłaniając losy tych spośród ich rodzin, którzy przeżyli jako ocaleni lub na skutek emigracji przed wojną, i tych, którzy zostali na miejscu i zginęli. W imieniu państwa zebranych powitał poseł Tomasz Cimoszewicz, w imieniu gminy Białowieża – przewodniczący Rady Gminy Białowieża, Włodzimierz Wołkowycki. Katarzyna Winiarska z Fundacji Edukacyjnej Jacka Kuronia, inicjatorka pomnika i organizatorka całego wydarzenia, od lat zajmująca się odzyskiwaniem pamięci po białowieskich Żydach, opowiedziała zebranym o procesie Zagłady Żydów z Białowieży, o tym, co wydarzyło się w tym miejscu [tekst przemówienia], a także o tych nielicznych osobach, które ocalały. Młodzież i dzieci z Białowieży odczytały kilkaset imion i nazwisk osób, które zostały zamordowane podczas Zagłady, które udało się ustalić. Paweł Winiarski, prowadzący uroczystość, odczytał też list, jaki Naczelny Rabin Polski, Michael Schudrich, skierował do zgromadzonych. Kantor Symcha Keller odśpiewał Psalm 130, modlitwę El Mole Rachamim (Boże pełen miłosierdzia), a wspólnie odmówiony przez rodziny potomków Kadisz poprowadził jeden z członków rodziny Michaeli (białowieskich Reinesów). Rodziny spontanicznie towarzyszyły artystce Elżbiecie Rojek, z zespołu Fundacji, śpiewając w jidysz Zog nit kejn mol, pieśń żydowskich powstańców z wileńskiego getta, która jest jednym z hymnów Ocalonych, śpiewana przy uroczystościach upamiętniających Zagładę na całym świecie.
Na zakończenie, przy pieśni Sznirele perele, uczestnicy uroczystości zapalili pod pomnikiem znicze i, zgodnie z tradycją żydowską, położyli na nim kamyki. Potomkowie odśpiewali też Hatikwę, hymn Izraela. Pomnik, usytuowany na zboczu żwirowni, zaprojektował białowieżanin, Lech Nowacki, projektant wielu ekspozycji muzealnych w Polsce. Siedem kamieni przypominać ma zarazem stare pochylone macewy, jakie można znaleźć na setkach zaniedbanych żydowskich cmentarzy na terenie całej Polski, jak i przywodzić na myśl ludzi, którzy próbują po zboczach żwirowni uciec przed strzałami. O godzinie 12.00, kiedy rozpoczynała się uroczystość, promienie słońca, przechodzące przez otaczające dół żwirowni drzewa, odbijały się od największego kamienia, tworząc srebrne lustro.
Uroczystości towarzyszyła trzydniowa wizyta potomków żydowskich rodzin w Białowieży rozpoczęta piątkową wspólną kolacją szabatową. W sobotę, po wczesnoporannej wyprawie chętnych na obserwację żubrów, Katarzyna Winiarska przez kilka godzin oprowadzała grupę po Stoczku, głównej ulicy Białowieży, dawnej wsi Stoczek, gdzie koncentrowało się osadnictwo żydowskie, stała synagoga, szkoła i mykwa, działały żydowskie piekarnie, sklepy spożywcze, metalowe, bławatne, odzieżowe, żelazne, zakłady krawieckie, fryzjerskie, zegarmistrzowskie, rzeźnicze i wiele innych. Wycieczka rozpoczęła się przy tablicy informacyjnej poświęconej historii społeczności żydowskiej w Białowieży, która została świeżo postawiona, równolegle z pomnikiem, by upamiętniać nie tylko Zagładę, ale też życie Żydów w Białowieży. Na tablicy widnieje zdjęcie zbiorowe rodziny Galpernów, której potomkowie byli wśród oprowadzanej grupy. Goście odwiedzili też dawny dom rodziny Davida Waldshana, Ocalonego, którego żona z dziećmi i wnukami przyjechała na odsłonięcie pomnika (David nie mógł przybyć ze względów zdrowotnych), a następnie dom żydowskiej rodziny Stawskiego, gdzie na framudze drzwi zachował się ślad po mezuzie (odlew tego śladu pobrali niedawno artyści z Mi Polin, żeby wykonać negatywy mezuzy z brązu), Restaurację Stoczek, dawny żydowski zakład zegarmistrzowski naprzeciw sklepu najbogatszego kupca żydowskiego Samuela Alkona, miejsce po synagodze, a także dom należący na przełomie XIX/XX wieku do rodziny Feldbaumów, a przed II wojną do Lerenkindów, których potomkowie zrobili sobie przy nim wspólne zdjęcie. Wycieczka zakończyła się w Atelier Barbary Bańki, białowieskiej malarki, mieszczącym się w murowanym budynku też o żydowskiej historii, gdzie Basia czekała na gości z wystawą swoich prac o puszczy i lemoniadą.
Po południu odbyło się spotkanie potomków żydowskich rodzin z mieszkańcami Białowieży, w pięknej scenerii odrestaurowanego dawnego dworca carskiego, podczas którego dzielono się wspomnieniami i rozmawiano w rodzinnej atmosferze przy przekąskach przygotowanych przez lokalne Koło Gospodyń Wiejskich „Babska Puszcza”. W niedzielę przed uroczystością miała miejsce wycieczka do Rezerwatu Ścisłego Puszczy Białowieskiej, a po odsłonięciu pomnika zwiedzanie cmentarza żydowskiego w Narewce, z którego w dwudziestoleciu międzywojennym korzystali też białowiescy Żydzi. Na zakończenie grupa potomków wzięła udział w przedstawieniu granym przez młodzież z Białowieży i okolicy „Sąsiedzi, których nie ma”, w reżyserii Joanny Troc, opartym na opowieściach o Żydach białowieskich przekazanych Katarzynie Winiarskiej przez najstarszych mieszkańców.
Na You Tubie Muzeum można obejrzeć całość uroczystości
Pomnik i wydarzenie organizowane przez Fundację Edukacyjną Jacka Kuronia współfinansowane były przez Forum Dialogu, Stowarzyszenie Żydowski Instytut Historyczny oraz zbiórkę publiczną. Podziękowania znajdują się pod Galerią.
PODZIĘKOWANIA
Fundacja Edukacyjna Jacka Kuronia oraz Katarzyna Winiarska serdecznie dziękują wszystkim darczyńcom, którzy przyczynili się do powstania pomnika i organizacji uroczystości, wpłacając datki poprzez zbiórkę pomagam.pl/bialowieza oraz bezpośrednio na konto Fundacji. Bez Waszego zaangażowania wydarzenie nie mogłoby być zrealizowane.
Dziękujemy wszystkim rodzinom potomków żydowskich rodzin z Białowieży, tym którzy przyjechali i tym, którzy nie mogli przyjechać. Za to, że jesteście, za to że podzieliście się historiami swoich rodzin, za rozmowy i ciepłe słowa oraz za wsparcie mentalne, emocjonalne i finansowe wydarzenia.
Dziękujemy też wszystkim, którzy społecznie pomagali w budowie pomnika i organizacji wydarzenia:
Lechowi Nowackiemu, za projekt pomnika i udział w procesie jego budowy,
Tomkowi Kaczorowi i Andrzejowi Szypulskiemu za zdjęcia,
Wojtkowi Kaniewskiemu za rejestrację filmową,
Oliwii Hurley za tłumaczenie,
Michaelowi Schudrichowi, Naczelnemu Rabinowi Polski za list do zgromadzonych i wsparcie oraz Kantorowi Symsze Kellerowi za piękne prowadzenie modlitw,
dyrektorowi Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego w Polsce, Piotrowi Puchcie wraz z Danutą Puchtą oraz prof. Michaelowi Bazylerowi i Karen Feldman za obecność na uroczystości,
posłowi Tomaszowi Cimoszewiczowi za przywitanie gości w imieniu państwa
Wszystkim członkiniom Koła Gospodyń Wiejskich „Babska Puszcza” i innym mieszkańcom Białowieży za organizację spotkania potomków z mieszkańcami i długofalowe wsparcie – w szczególności Olimpii Pabian, za ugoszczenie nas w pięknej przestrzeni Stacji Białowieża Pałac oraz: Grażynie Chyrze, Julii Boruszko, Oliwii Hurley, Walentynie Kozak, Małgorzacie Tokarskiej, Ewie Rutkowskiej, Marcelinie i Grzegorzowi Zimnym, Dorocie i Zenkowi Kruczyńskim oraz wszystkim pozostałym mieszkańcom, którzy włączali się na różnych etapach. Za to samo oraz wiele, wiele więcej na różnych etapach mojej pracy gorąco dziękuję Lucynie Marciniak i Sławkowi Droniowi, Ince i Irkowi Ruczyńskim oraz Marcie i Wojtkowi Sobocińskim.
młodzieży z naszej grupy teatralnej: Kornelii Czeremczuk, Marcie Czurak, Ewie Kot, Amelii Kowalczyk, Marii Marczuk, Łukaszowi Ruczyńskiemu, Janowi Sobocińskiemu, Marii Tarasiuk, Hannie Winiarskiej, Szymonowi Winiarskiemu, Marii Wołosik oraz współtwórczyniom Joannie Troc i Elżbiecie Rojek za niezwykłe wykonanie spektaklu „Sąsiedzi” oraz za czytanie imion podczas uroczystości (za to dziękuję też Radkowi Sobocińskiemu).
Białowieskiemu Ośrodkowi Kultury i OSP Białowieża oraz Jurkowi Chileckiemu za pomoc techniczną podczas uroczystości,
Barbarze i Lidii Bańce za gościnę w Atelier,
Bartkowi Duszyńskiemu za pomoc w opiece nad gośćmi
Jagodzie Szkarłat i Marcie Usiekniewicz oraz Zuzannie Radzik z Forum Dialogu za nieustające wsparcie przed,w trakcie i po,
Justynie Kilińskiej za wykonanie map Białowieży,
Lucynie Szymurze i Biurze Turystycznemu „Sóweczka” za największy wkład finansowy spośród mieszkańców gminy Białowieża,
Pracowni Tryktrak za pomoc w budowie nowej scenografii,
Firmie PPU Optima za podarowanie materiałów do scenografii,
Dziękujemy też za pomoc Gminie Białowieża, panu Włodzimierzowi Wołkowyckiemu oraz Nadleśnictwu Białowieża oraz Forum Dialogu i Stowarzyszeniu Żydowski Instytut Historyczny za współfinansowanie wydarzenia.
Dziękujemy też wszystkim, którzy wzięli udział w uroczystości i spotkaniu z potomkami, trzymali za nas kciuki i wspierali dobrym słowem i myślami.